Świeżo upieczeni rodzice dostają mnóstwo gadżetów ułatwiających opiekę nad maleństwem, dziecko natomiast najczęściej smoczki, zabawki i właśnie pluszaki. Jednak pluszak pluszakowi nierówny. Maskotki kupowane w sklepach to zwykle owoce masowej produkcji, wszystkie wyglądające tak samo, które ma niemal każde dziecko w mieście. Owszem, ma to swoje plusy, na przykład w przypadku, kiedy dziecku zgubi się maskotka, zawsze możemy iść i kupić drugą – taką samą. Niestety masowość wykonania jest również zwykle największą wadą tego typu maskotek: niedociągnięcia w postaci odklejających się oczek, rozprutych brzuszków, wystających nitek i cały zespół innych cech charakterystycznych dla hurtowej produkcji „na ilość”. Między innymi dlatego lepiej zrobić samemu lub jeśli nie mamy zdolności manualnych - kupić maskotkę ręcznie robioną.